Uzbierałam na bilety na koncert

Zarobiłam na wymarzony koncert, to mój sukces, jestem dumna, rodzice nie chcieli dołożyć, musiałam sama się postarać. Praca w barze, opieka nad dziećmi, korepetycje, to był mój sposób, ciężka praca się opłaciła. Wakacje były pracowite, ale cel był ważny, teraz cieszę się bardzo. Spełniłam swoje marzenie, to wspaniałe uczucie, jestem niezależna, to motywuje mnie do dalszych działań. Koncert będzie niesamowity, nie mogę się doczekać, zasłużyłam na tę nagrodę.

Rodzice powiedzieli, że skoro opłacają mi naukę i wyżywienie, na dodatkowe rzeczy mam sobie zarobić sama. Nie chcieli dołożyć się do kosztu biletów na mój wymarzony koncert. Na wakacjach podjęłam się pracy w barze, opiekowałam się również dziećmi i dawałam korepetycje. Udało się!