Nałóg zrujnował mi życie
Nałóg nikotynowy jest cichym zabójcą, który przez lata systematycznie niszczy organizm, prowadząc do nieodwracalnych konsekwencji. Historia czterdziestoczteroletniego mężczyzny stanowi tego bolesny dowód, ponieważ jego życie zrujnowało wieloletnie palenie papierosów. Diagnoza rozsianego nowotworu płuc to straszny wyrok, który pozostawia niewiele czasu i ogromny żal, że można było rzucić ten nałóg w porę. Ta osobista porażka pokazuje, jak uzależnienie odbiera zdrowie i przyszłość, pozostawiając jedynie świadomość nieodwracalnej straty.
Od małego paliłem papierosy, czasem coś mocniejszego. Mam czterdzieści cztery lata i rozsiany nowotwór m. In. W płucach. Mogę pożyć rok lub krócej, zależnie od tego, jak szybko pojawią się dalsze przerzuty. W końcu zacznę się dusić. Trochę żałuję, bo można było rzucić w porę...
Twoja ocena anegdoty: Dokonaj oceny przyciskiem |
library_books Doprowadziłem do śmierci przyjaciela » | |
library_books Wichura zerwała mi dach » | |
library_books Przegrana w kasynie » |
|