Mój syn pije to moja porażka

ID: 6580f98dae249

Gdy szesnastoletni syn wpada w nałóg alkoholowy, stając się agresywny pod wpływem, a do tego obwinia matkę o swoją autodestrukcyjną drogę, to dla rodzicielki prawdziwa, bolesna porażka wychowawcza, często postrzegana jako osobista tragedia. Dążenie do stworzenia idealnego, ciepłego domu, gdzie wszystkie obowiązki były przejmowane, nie uchroniło przed problemem uzależnienia, co rodzi pytania o granice rodzicielskiej troski i jej nieoczekiwane konsekwencje. Rozważamy, jak radzić sobie z poczuciem winy, szukać skutecznych rozwiązań dla nastoletniego alkoholizmu i gdzie znaleźć wsparcie, gdy rodzina mierzy się z tak ogromnym kryzysem, próbując odzyskać spokój i harmonię.

Chciałam stworzyć moim dzieciom prawdziwie ciepły dom, taki jakiego ja nigdy nie miałam. Robiłam dla nich wszystko, wyręczałam ich w pracach domowych, biorąc na siebie wszystkie obowiązki. Mąż pracował, by utrzymać dom. Jak się okazało syn wpadł w złe towarzystwo. Zaczął pić. Coraz częściej zaczął przychodzić pijany do domu, a miał szesnaście lat. Po alkoholu był agresywny. Powiedział mi, że zaczął pić z mojego powodu. To moja wychowawcza porażka.

Twoja ocena anegdoty:
Dokonaj oceny przyciskiem
cookie Cookies, zwane potocznie „ciasteczkami” wspierają prawidłowe funkcjonowanie stron internetowych, także tej lecz jeśli nie chcesz ich używać możesz wyłączyć je na swoim urzadzeniu... więcej »
Zamknij komunikat close