Założyłam bloga i odniosłam porażkę
Marzysz o karierze influencerki i pięknym życiu w sieci, ale czy wiesz, jak łatwo spotkać się z porażką. Poznaj historię dziewczyny, która założyła bloga, zainwestowała w domenę i szablon, licząc na darmowe współprace i rzesze fanów. Zamiast tego, doświadczyła garstki czytelników, rosnących kosztów i fali hejtu. Dowiedz się, dlaczego jej marzenie o byciu influencerką okazało się bolesną porażką, a proste z pozoru zadanie stało się źródłem rozczarowania. Odkryj gorzką prawdę o blogowaniu i trudnościach w budowaniu zasięgu, gdy rzeczywistość brutalnie weryfikuje oczekiwania.
Chciałam zostać influencerką. Chciałam być jak inne dziewczyny, które oglądam w sieci. Piękny uśmiech, ładne zdjęcie – przecież to nic trudnego. Wydawało mi się, że to proste. Założyłam bloga, kupiłam domenę, zapłaciłam za zrobienie szablonu. Ale okazało się, że miałam garstkę czytających. Nie było ich wielu, a ja opłaty musiałam ponosić. Nie miałam też współprac z żadną z firmy, a w planach firmy miały mi przysyłać za darmo rzeczy. Spotkałam się tylko z hejtem. Założenie bloga to była moja porażka.
Twoja ocena anegdoty: Dokonaj oceny przyciskiem |
library_books Posadzka w kuchni » | |
library_books Wyrzuciłem telefon z drogimi kontaktami » | |
library_books Mieszkanie w nieciekawej okolicy » |
|