Nie słyszę na lewe ucho
Utrata słuchu w lewym uchu stała się osobistą porażką po koncercie, gdzie głośna muzyka spowodowała nieodwracalne uszkodzenie. Zabawa zbyt blisko głośników zakończyła się bólem i uczuciem mokrej waty w uchu, co było pierwszym objawem poważnego problemu. Niestety podjęte leczenie okazało się nieskuteczne, a diagnoza potwierdziła trwałą głuchotę, która na zawsze zmieniła percepcję dźwięków. Ta historia to przestroga, jak chwila nierozwagi może prowadzić do trwałego niedosłuchu i utraty przyjemności z muzyki.
Z upodobania do głośnej muzyki straciłem słuch w lewym uchu. Stało się to na koncercie, bawiłem się za blisko głośników. Po powrocie do domu był ból i dziwne wrażenie, jakbym miał w uchu mokrą watę. Niestety nie pomogło leczenie, ucho jest głuche i nie czerpię już takiej przyjemności z dźwięków jak kiedyś.
Twoja ocena anegdoty: Dokonaj oceny przyciskiem |
library_books Nadużyłem zaufania bliskiej znajomej » | |
library_books Fryzjer zniszczył mi włosy » | |
library_books Przegrana w kasynie » |
|