Zataiłam chorobę
Poznaj szczere wyznanie osoby, która od miesięcy zataja przewlekłą chorobę przed swoim partnerem, ukrywając leki oraz wizyty u lekarza, żyjąc w ciągłym strachu. Partner nie wie o niczym, co potęguje wewnętrzne napięcie, podejrzewając jedynie nadmierną dbałość o zdrowie. To historia o ciężarze tajemnicy w związku, o lęku przed ujawnieniem prawdy, o dylemacie, czy miłość przetrwa taką próbę. Zastanów się, czy szczerość jest zawsze najlepszym rozwiązaniem, czy warto ryzykować dla bliskości, czy otwartość jest kluczem do szczęścia. To poruszająca refleksja o zaufaniu, strachu i skomplikowanych dylematach w relacji.
Choruję na przewlekłą chorobę, która ogólnie nie jest zbyt groźna, ale różnie może być. Mój partner jest ze mną już ponad pół roku i o niczym nie wie. Ukrywam się z lekami i wizytami u lekarza. Jeśli coś podejrzewa, to najwyżej moją obsesję związaną ze zdrowiem, bo ogólnie dbam o dietę, ruch i w ogóle. Może się nie wyda.
Twoja ocena anegdoty: Dokonaj oceny przyciskiem |
library_books Udaję, że chodzę do kościoła » | |
library_books Ukradłam wódkę w sklepie » | |
library_books Podkablowałam koleżankę do szefa » |
|