Narobiłem długów

Spirala zadłużenia to problem, który zaczyna się niewinnie, często od życia ponad stan i braku umiejętności zarządzania pieniędzmi. Niestety, kolejne pożyczki brane na spłatę poprzednich zobowiązań szybko tworzą pętlę kredytową, z której trudno się wydostać. Pojawia się komornik, a wraz z nim strach i poczucie bezradności, prowadzące do ucieczki przed problemami. Największym ciężarem staje się wstyd oraz świadomość, że finansowe kłopoty obciążają również najbliższych, niszcząc zaufanie i rodzinne relacje.

Wstydzę się tego, że nie umiem dysponować pieniędzmi. Kupuje więcej niż zarabiam. Dlatego narobiłem strasznych długów. Nabrałem pożyczek na wielkie kwoty, których nie mam za co spłacić. Komornik siedzi mi na głowie, ale ja przed nim uciekam. Żeby spłacić jedne zobowiązania, wziąłem na moją mamę pożyczkę. Jednak nie mam za co jej spłacić, więc mama spłaca ją ze swojej renty. Nie potrafię zarobić na siebie i żyję tylko z pożyczek, robiąc kolejne długi.