Uprawiałam seks z nauczycielem
Błąd podsumowania...
Mój nauczyciel od matematyki jest bardzo wymagający. Bardzo się stresuję na jego lekcji. Niby znam odpowiedź na pytanie, ale nie potrafię jej udzielić, bo mnie onieśmiela. Kilka razy musiałam poprawiać sprawdziany. Po jednej z poprawek, zaczął dawać mi dwuznaczne znaki, jakby obiecywał, że za seks będę miałą lepszą ocenę. Zgodziłam się. Uprawiałam z nim seks w sali. Od tej pory mam spokój. Od czasu do czasu umawiam się z nim, żeby poprawić ocenę. Na szczęście jest przystojny.
Twoja ocena anegdoty: Dokonaj oceny przyciskiem |
library_books Pisałem nienawistne listy do kolegi » | |
library_books Nie umiem wybaczyć » | |
library_books Doprowadziłem do pożaru po pijaku » |
|