Zabrałam psa znajomym
To poruszające wyznanie dotyczące trudnej decyzji o zabraniu psa znajomym, którzy całkowicie zaniedbali opiekę nad zwierzęciem. Pies o imieniu Cziko był stale głodny, schorowany i apatyczny, co skłoniło autorkę do podjęcia radykalnych kroków w celu jego ratowania. Wykorzystując okazję podczas jednego ze wspólnych spacerów, kobieta zabrała czworonoga do swojego domu, a jego właścicielom przekazała fałszywą informację o zaginięciu. Poznaj historię o tym, jak pies odzyskał zdrowie i znalazł nowy dom.
Znajomi nie dbali o psa, ciągle chodził głodny, zmęczony i chory. Któregoś razu po prostu zabrałam go ze sobą, często z nim gdzieś chodziłam, więc dobrze reagował i nie bałam się, że ktoś mnie zauważy. Znajomym powiedziałam, że nie widziałam psa tego dnia. Cziko już drugi rok mieszka u mnie i całkiem doszedł do siebie.
Twoja ocena anegdoty: Dokonaj oceny przyciskiem |
library_books Romans z szefem » | |
library_books Miałam przygodny seks » | |
library_books Byłam narkomanką » |
|